Czechowice-Dziedzice
W klubie od: 01.06.2010
Ilość komentarzy: 9
Ilość postów: 143
Ilość wyświetleń: 74127
Oba ronda są potrzebne. Wrzucę parę słów na temat ronda koło "Meblowego", czyli u zbiegu ulic Kołłątaja, Niepodległości i Mickiewicza. To chyba jedyne takie skrzyżowanie w Polsce, gdzie jest z jednej tylko strony drogi (od Kołłątaja) nakaz skrętu w prawo.
Zrobiłem parę lat temu plan naszego miasta dla mapy UMP (Uzupełniająca Mapa Polski) dla odbiorników GARMIN i aby zrealizować nakaz skrętu w prawo trzeba było na skrzyżowaniu ustawić strefę czasową (coś jak linia zmiany daty :D) aby nawigacja kierowała samochód na rondo. Dla odbiornika GPS po prostu nie przewidziano tak idiotycznego rozwiązania ruchu jak w Czechowicach na tym skrzyżowaniu.
Już nie wspomnę nawet o tym, że codziennie jadąc do pracy muszę zwiedzić niepotrzebnie rondo za bankiem Śląskim i wrócić się z powrotem aby jechać dalej.
A wszystko to wina oszołomów, którzy zrobili jako jednokierunkową ulicę Ks. Barabasza. Owszem jednokierunkowa była potrzebna z uwagi na brak parkingów, ale jej kierunek jest idiotyczny. Na całym świecie ułatwia się ruch wyjazdowy z miasta, a w Czechowicach jest na odwrót! Jadąc ulicą Barabasza trzeba dojechać do ronda w samym centrum, by móc wyjechać z miasta. Wystarczyłoby odwrócić kierunek tej ulicy i mieć wjazd od strony Kołłątaja i wyjazd na ul. Barlickiego. Ile to paliwa się zużywa, ile smrodu z rur wydechowych i ile hałasu więcej!
Cieszę się, że udało się choć tyle zrealizować. Temat wziął się z mojej mapy: mapa.czechowice.pl/level2.php i zauważył to pewien pan, który dreptał i dreptał w Urzędzie Miasta aż wydreptał.
Mam zapewnienie, że południk wyznaczono geodezyjnie, więc nie trzeba go sprawdzać domowymi GPSami obarczonymi większym błędem.
Ekrany z pleksy na wiadukcie zrobiono od strony cmentarza, by zmarli mieli ciszej, natomiast nie ma ich od drugiej strony, gdzie są przecież domy i żywi mieszkańcy...
Jak w PRL...
Kończy się listopad i nadal wiadukt nieczynny.
Czy kary umowne firma zapłaci?
Naprawdę nie widzę nic, co dawałoby koszty ronda na poziomie 3 milionów złotych. 1 koparka, 1 spychacz, 1 walec, 1 wywrotka, plus kilkanaście osób i miesiąc czasu na wykonanie.
A co do meritum to się zgadzam - rondo tam jest bardzo potrzebne!.
To akurat jest bardzo dobra informacja. Droga jest niebezpieczna, dopiero w tym roku wycięto sporo gałęzi, co poprawiło widoczność. Konieczne jest wykonanie chodnika, bo to jest w weekendy główny deptak z Czechowic do Goczałkowic.
Ja nie wiem co tu promować w naszym mieście. Chyba dziury w drodze? Generalnie nic się w nim nie dzieje poza paroma wydarzeniami kulturalnymi w MDK, które interesują jedynie wąską grupę koneserów. Sport mamy na bardzo słabym poziomie, przemysł spadł na znaczeniu, rozrywkę fundują tylko na Dni Czechowic, dworzec kolejowy - strach się patrzeć na ruinę. Miasto w ogóle jest brzydkie, z chaotyczną zabudową, jedyny plus to dużo zieleni.
Ale miasto jest takie, jak ludzie, którzy nami rządzą, i których z uporem maniaka wybierają inni ludzie na kolejne kadencje. Póki społeczność naszego miasta będzie się dalej nabierała na Rodzinę Prawo Wspólnotę czyli PiSiorów oraz Nową Inicjatywę, czyli też Pisiorów - to nigdy nie będzie lepiej. Od 1989 roku rządzi ta sama opcja polityczna, stale te same nazwiska solidarnościowych styropianowców.
Moim zdaniem SM powinna zacząć cokolwiek robić by zdobyć choć minimum zaufania i szacunku ludzi. Odkąd zostali powołani to są tylko znienawidzoną instytucją dublującą rolę Policji
A propos zasięgu "pod dachem". Przez kilka ładnych miesięcy nie dało się dodzwonić na komórkę kogokolwiek będącego w bielskim TESCO. Operator miał w d... to, że przekaźnik wysiadł. W końcu jaśniepaństwo tyłek ruszyło i teraz działa.