|
Data: 27.07.2006; 17:16 Jadę do Kostrzyna nad Odrą na Przystanek Woodstock. A właśnie wróciłem z woja i jest to zajebisty moment żeby sie tam odmulić. Pozdrowienia dla wszystkich Woodstokowiczów. |
|
Data: 04.08.2006; 18:29 jednym słowem zajebiscie byłem tam 3 dni z moimi kumplami i kumpelami z czechowic przy okazji pozdrowienia dla nich , Najlepsze spomnienia to zawsze bedzie woodstock tacy ludzie zajebisci tam sa np : koles jeździł na nartach (przebrany w obcisłe ciuszki ) po asfalcie , potem inny kolo rozpedzał sie i nurkował głowa na stolik oddalony o jakies 20 m - robił to oczywiscie za pivo i oklaski. Niesłuchajcie niektórych którzy pierd... że tam jest niebespiecznie- to BZDURA!!!! wszyscy sa pokojowo nastawieni a jak masz jakis problem zawsze pokojowy patrol ci pomoże. Jedyny minus to kurz- Był wszedzie:))))) no i oczywiscie polewanie wodaz wozu strazackiego to było cos :))))). pozdrawiam i dozobaczenia za rok ;-)
|
|
Data: 05.08.2006; 20:45 Oj działo się działo. :) Najbardziej pozytywnie zaskoczył mnie zespół Babylon Circus :) No i oczywiście Maleo Reggae Rockers- ale to od początku było wiadome, że dobrze zagrają :P Teraz tylko odliczać czas do następnego Przystanku Woodstock:D |
|
Data: 09.08.2006; 12:48 Dla mnie rewelacją był Black Summer Crash. Mimo że nie jest to mój ulubiony gatunek muzyczny kolesie dawali radę. |

The document has moved here.